fbpx

Matrix

Wszystko to, co zasługuje, aby istnieć, zasługuje również by to poznać, albowiem istnienie jest obrazem wiedzy; zaś dobro i zło istnieją równolegle.

Francis Bacon

  • Eksperyment EPR przeprowadzony przez Alberta Einsteina, Podolskiego i Rosena potwierdził istnienie „oddziaływania na odległość”. Dzięki energii kwantowej jesteśmy nieustannie połączeni z otaczającymi nas osobami, zwłaszcza z tymi najbliższymi.1
  • Według fenomenu EPR opisanego przez Einsteina, Podolskiego i Rosena, cząsteczki, nie ważne w jakiej odległości by się od siebie znajdowały – praktycznie na przestrzeni całego uniwersum – znają się nawzajem, mogą się synchronizować i w rzeczy samej tak robią. Ale co to oznacza! Oznacza to, że wszystko jest ze wszystkim połączone. Może wydawać Ci się to podobne do oddziaływania długodystansowego, jak sygnały lub coś podobno, ale nic z tych rzeczy – fenomen ten nie ma nic wspólnego z sygnałami. To raczej sytuacja, w której wystarczy pomyśleć sobie, powiedzmy, o Londynie… „a London przyjdzie do Ciebie”.2
  • Zgodnie z teorią kwantową splątane cząstki zachowują się tak, jakby posiadały bezpośrednie połączenie między sobą, które zdolne jest do rozciągania się na całe uniwersum. Czy zatem w związku z tym, że wszystko składa się z cząstek – w tym i my – splątanie może tłumaczyć paranormalne fenomeny, jak telepatia? Badania nad biochemicznymi procesami zachodzącymi w żywych organizmach pozwoliły odkryć więcej współzależności między cechami charakterystycznymi cząstek, w sposobie w jakim występują podczas splątania. W związku z tym, splątanie zostało uznane za ważny czynnik w funkcjonowaniu ludzkiego mózgu. Zdobywca nagrody Nobla z dziedziny fizyki Brian Josephson posuwa się nawet o krok dalej: wierzy, że splątanie może być poszukiwaną od dawna przyczyną telepatii.3
  • Eksperyment EPR. Istnienia połączeń między ludzkimi mózgami znajdującymi się w dużej odległości od siebie dowiodły badania meksykańskiego neurologa Jacobo Grinberg-Zylberbauma. Istnieją dowody potwierdzające, że ten absurdalny pomysł wcale nie jest daleki od prawdy. Eksperymenty przeprowadzone przez meksykańskiego neuropsychologa Jacobo Grinberg-Zylderbauma i jego współpracowników, a także blisko 20 innych badań, bezpośrednio dowodzą istnienia kwantowego, zdalnego połączenia między ludzkimi mózgami.4
  • Co sekundę, na każdym centymetrze kwadratowym każdego z nas iskrzy 60 miliardów neutrinów (Ghostly Particle Hunter).5
  • Każdy człowiek emituje około 5000 tajemniczych cząstek-duchów, ponieważ w ludzkim ciele rozpadowi ulegają atomy ołowiu.6
  • Faktem jest, że zgodnie z równaniem Einsteina wszystko jest energią – co oznacza, że również miłość jest energią i posiada ona swoją częstotliwość, jak każda inna forma energii.7
  • Częstotliwość rezonansu Schumanna (7.83 Hz) odpowiada częstotliwości ludzkiego mózgu. Jesteśmy nierozerwalnie złączeni z Ziemią, zaś nasze mózgi rezonują z nią w zgodzie.8
  • My i Inni. Vittorio Gallese i Giovanni Buccino: od neuronów lustrzanych do współczucia – każdy osobnik na ziemi przejawia naturalną tendencję do „współrezonowania” ze swoim gatunkiem. Robimy to w bardzo prostych sytuacjach, jak te opisane, ale także kiedy wspólnie z innymi przeżywamy chwile wielkiej radości lub bólu. Bardziej współczesne odkrycie z obszaru neurofizjologii pozwala nam wyjaśnić mechanizmy, z których korzysta nasz mózg w celu zrozumienia działań innych ludzi oraz „współrezonowania” z nimi: odkrycie istnienia neuronów lustrzanych.9
  • Programowanie matrycy?

„Wszystkie interakcje we wszechświecie przekazują nie tylko energię, ale także informacje. Cząsteczki nie tylko się zderzają, ale także obliczają. Wraz ze wzrostem obliczeń rozwija się rzeczywistość”. (Loyd, 2006)

Od dawna wiadomo, że spiny kwantowe ulegają splątaniu. Huping Hu i jego żona Maoxin Wu wykorzystali tą wiedzę do przeprowadzenia pewnego doświadczenia. Czy możliwym jest splątanie spinów molekuł wody ze spinami lekarstw, a następnie stwierdzenie obecności właściwości leków w wodzie? Eksperyment okazał się prawdą i jest on powtarzalny. Jedynym warunkiem jest konieczność uzyskania energii do splątania ze spójnego źródła, jak np. lasera, pola magnetycznego, lub też mikrofali. Jeżeli napiłbyś się takiej splątanej wody, efekty byłyby identyczne, jak w przypadku przyjęcia leku – w tym przypadku środka znieczulającego (Hu/Wu 2006).10

  • Odkrycie Heisenberga można porównać z wielkim wybuchem: subiektywny obserwator jest w stanie zmienić pozornie obiektywną rzeczywistość lub mówiąc bardziej radykalnie: obiektywna rzeczywistość w ogóle nie istnieje. Wszystko jest częścią nurtu. Decydującym czynnikiem zawsze jest świadomość posiadania wpływu na wydarzenia – to umysł kształtuje materię. Oczywiście, odkrycie to było zupełnie szokujące dla głównego nurtu naukowego. Stworzona została nowa koncepcja świata, która podmyła stare pewniki, co dla twardogłowych stanowiło prowokację.11
  • Jakieś 200 lat po odkryciu Newtona, Albert Einstein zaprezentował swoje słynne równanie E = mc2; według niego energia i materia pozostają w takich samych fundamentalnych relacjach, są jednym i tym samym.

Jesteśmy połączeni ze wszystkim w tym polu kwantowym; jak wszystko we wszechświecie my również jesteśmy połączeni morzem informacji, które istnieje poza fizycznymi granicami czasu i przestrzeni. Chociaż w polu kwantowym nie stykamy się z fizycznymi elementami, co więcej – nawet nie możemy się do nich zbliżyć, wciąż jednak możemy wpływać na nie, zaś w zamian one wpływają na nas. Fizyczne ciała składają się ze zorganizowanej energii i wzorców informacyjnych, które łączą się ze wszystkim w polu kwantowym. Ty i inni ludzie wysyłacie określone wzorce lub sygnatury energetyczne. Każdy materialny przedmiot nieprzerwanie emituje określone wzorce energetyczne wypełnione informacjami. Twój wahający się nastrój może zmieniać się świadomie lub podświadomie w zależności od tych sygnatur; wszystko to zaledwie w ciągu chwili, ponieważ jesteś czymś więcej, niż tylko fizyczne ciało: jesteś świadomością wyrażająca różne poziomy mentalne za pomocą ciała i mózgu.12

  • Istnieje ciekawy eksperyment, który został przeprowadzony na kilku różnych parach. Jedna z osób w parze została umieszczona w pokoju osłoniętym przed falami elektromagnetycznymi, podczas gdy drugiej polecono intensywnie myśleć o swoim partnerze. Pomiary EEG wykazały u niej nagłe pojawienie się fal mózgowych identycznych, jak u odizolowanego partnera. W rzeczywistości materia nie istnieje! Mówi się, że materia nie składa się z materii, lecz z fal powiązanych ze sobą nawzajem i wymieniających się informacjami. Ze względu na to porzucono ideę świata rozdzielności. Wszystko we wszechświecie jest powiązane, lub, mówiąc językiem fizyki kwantowej, kwantowo splątane. Wszystko stale wymienia się informacjami ze wszystkim. Z tego też powodu fizykę kwantową nazywa się również fizyką informacyjną lub fizyką oddziaływań.13
  • Kevin Kelly, „Jesteśmy gwiezdnym pyłem”

Skąd pochodzimy? Wyjaśnienie, iż pochodzimy z gwiazd jest dla mnie głębokie, eleganckie i pociągające. Sugeruje ono, że większość atomów, z których jesteśmy złożeni, składa się z mniejszych cząstek wykutych w niesamowitej temperaturze dawno obumarłych gwiazd. Jedynie nasze archaiczne grupy wodorowe zostały stworzone przed samymi gwiazdami. 14

  • Nic nie jest bardziej poetyckie, niż fakt, że koniec końców każdy z atomów w naszym ciele był kiedyś gwiazdą, która uległa eksplozji i że jesteśmy połączeni z uniwersum. Ponadto, atomy mojej lewej ręki prawdopodobnie wywodzą się z innej gwiazdy, niż te z prawej. Jesteśmy dosłownie dziećmi gwiazd, zaś nasze ciała stworzone są z pyłu gwiezdnego.
  1. Planety okrążają Słońce po eliptycznych orbitach.
  2. Linia łącząca („promień świetlny”) pomiędzy Słońcem a planetą przecina w identycznych momentach te same przestrzenie.
  3. Czas obiegu planety wokół Słońca do kwadratu jest wprost proporcjonalny do półosi jej wielkiej trajektorii do potęgi trzeciej.

Zasady te stanowiły podwaliny uniwersalnych praw grawitacji, które Newton sformułował prawie sto lat później.15

  • Kiedy dwa obiekty kwantowe, na przykład elektrony lub fotony, stykają się ze sobą, ich stany kwantowe (czyli matematyczne opisy ich cech) łączą się lub krzyżują. Od tego momentu, losy obiektów kwantowych ściśle się splatają, bez względu na odległość, na jaką mogą się od siebie oddalić w przyszłości.16
  • W rzeczywistości przykład wciskania kilkunastu guzików jest zbyt toporny i liniowy, by w pełni oddać rzeczywisty obraz imponującej zdolności naszej podświadomości do przetwarzania informacji. Szacuje się, że większa część mózgu odpowiedzialna za podświadomość przetwarza około 40 milionów impulsów nerwowych na sekundę. Dla porównania, mniejsza, świadoma kora przedczołowa jest w stanie przetworzyć jedynie 40 impulsów na sekundę. Znaczy to jedno: podświadomość jest 40 milionów razy szybsza w przetwarzaniu informacji, niż świadomość.17
  • Nasze myśli są niesamowicie potężne.

Nasze myśli wysyłają do pola kwantowego nasze przekonania i oczekiwania, zupełnie niczym sygnały radiowe (co osobiście nazywam polem nieograniczonego potencjały, FP). To, co odbywa się w naszym życiu, jest idealnie odwzorowane poprzez emitowane przez nas fale. Fizycy kwantowi dowiedli, że niemożliwym jest prowadzenie obserwacji obiektu bez wpływania na niego. Nazywa się to efektem obserwatora. Efekt ten stawia na głowie wszystko, co sądziliśmy do tej pory o funkcjonowaniu świata, Jednakże możliwości, które on przed nami otwiera są zdumiewające! Oznacza to, że:

  1. Nie jesteśmy otoczeni trójwymiarową rzeczywistością tworzącą wszystko, co istnieje, jak wcześniej myśleliśmy.
  2. Nie jesteśmy wyłącznie bezbronnymi ofiarami.
  3. Cała masa wielopłaszczyznowych wymiarów tylko czeka, aż znajdziemy dla nich kreatywne zastosowanie.18
  • Wewnątrz Ciebie istnieje również świat fal

Żyjesz nie tylko w świecie, który przechodzi na zmianę w różne formy; w którym istnieje nieskończona ilość możliwych uniwersów rozwijających się równolegle; w którym wszystko ulega zmianom, zaś fale energetyczne rozchodzą się we wszystkich kierunkach, lecz także i twoje ciało ulega zmianom w mikrokosmosie twojego życia osobistego.

Często zadawano mi pytanie: skąd bierze się energia? Z jakiego źródła pochodzi? Czy może się ona kiedyś wyczerpać? Najważniejszą odpowiednią na to pytanie jest: mamy do czynienia z fenomenem, którego większość ludzi jeszcze nie zrozumiała w całości jego nieskończonego rozmiaru.

Wszystko stanowi energię – to najbardziej zaawansowana naukowa, a także starożytna i spirytualistyczna definicja uniwersum. Właśnie dlatego energie są w stanie nie tylko tworzyć i podtrzymywać zarówno nas, jak i uniwersum, ale także nas chronić i leczyć. Nie zważając na brzemiona dnia powszedniego jesteśmy w stanie prowadzić dzięki temu zdrowe i szczęśliwe życie. Fizycy kwantowi nieustannie odpowiadają na te pytania ze spokojem. W końcu całe uniwersum jest konglomeratem wzorców fal, mówią. System homogeniczny dopuszcza zróżnicowanie wyłącznie na poziomie percepcji. Nie mniej jednak, w świetle powyższego podtrzymanie opinii znacząco przeciwstawiającej się materii i energii nie jest możliwe.19

  • Nagle odkryłem, że długość życia komórki uzależniona jest od jej środowiska energetycznego oraz fizycznego, a nie od jej genów. Pozytywne myśli mają olbrzymi wpływ na zachowanie i geny, ale tylko i włącznie, jeżeli pokrywają się one z podświadomym zaprogramowaniem. Dobre wibracje, złe wibracje, oraz język energii. Medycyna w dużej mierze ignorowała rolę energii jako nośnika informacji, lecz mimo to stosowała nieinwazyjne techniki skanowania, przy użyciu których takie pola energetyczne były dokładnie odczytywane. Fizycy kwantowi opracowali urządzenia pozwalające na analizowanie częstotliwość emitowania określonych substancji chemicznych. Są one zdolne do ustalania molekularnego składu materiałów i obiektów. W celach medycznych zostały one rozwinięte jeszcze bardziej, aby pozwolić na odczytywanie spektrum energetycznego, które emitują nasze tkanki i organy. W miarę jak energia z łatwością przemieszcza się po ciele, te nowoczesne urządzenia są w stanie rozpoznawać choroby za pomocą nieinwazyjnych metod, jak tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny i pozytronowa emisyjna tomografia komputerowa. Lekarze są w stanie stwierdzić nieprawidłowości występujące wewnątrz organizmu, ponieważ energia spektralna zdrowej tkanki różni się od chorej.20
  • Pozwólcie, że zaczniemy od cząstek subatomowych – elektronów i kwarków. Posiadają one określony spin, a więc wykonują ruch obrotowy. Oś spinu przebiega w kierunku, który można określić za pomocą pomiarów, lecz właśnie wtedy zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Fizyk kwantowy Paul Davies z powodzeniem przeprowadził eksperyment, który w swoim czasie zyskał status legendarnego. Stworzył pole magnetyczne, a co za tym idzie, określił kierunek obrotu osi spinu. Kierunki innych osi spinu należy określać w odniesieniu do tego kierunku, jednakże bez użycia pola magnetycznego. Badacz dokonał pomiarów i stwierdził, że osie elektronów obracają się poza polem dokładnie w tym samym kierunku, jaki wcześniej ustalił w stworzonym przez siebie polu magnetycznym. Zupełnie jakby elektrony poza polem były zarażone. Davies powtórzył pomiary kilkukrotnie, ale spin zawsze był równoległy do pola. Następnie Davies zbudował nowe pole magnetyczne o innym kierunku. Osi spinów cząsteczek badanych poza polem natychmiastowo uległy zmianie. Wstępnie ustalona rotacja została zatem odtworzona przez cząsteczki, zgodnie z opisem fenomenu Daviesa. Wydaje się, jakby cząsteczki znały intencje badacza i zawsze wybierały kierunek obrotu wyznaczany wcześniej jako punkt odniesienia.21
  • Twoje ciało tworzy 7,000,000,000,000,000,000,000,000,000 (7 oktylionów) atomów.22
  • Porywanie to nazwa procesu w fizyce, podczas którego dwa oscylujące systemy synchronizują się. Termin ten został ukuty przez holenderskiego matematyka Christiaana Huygensa w 1665 roku po tym, jak odkrył, że jego dwa zegary, które stały blisko siebie, zaczęły pracować unisono. Termin ten odnosi się również do rezonowania lub zdolności każdego systemu do absorbowania większej ilości niż zazwyczaj o określonej częstotliwości (ilość wartości maksymalnych i minimalnych w ciągu jednej sekundy).

Każdy wibrujący obiekt, w tym i fala elektromagnetyczna, posiada „preferowane” częstotliwości wibrowania, zwane także „częstotliwością rezonansową”, przy której wibracje zachodzą najłatwiej. Kiedy obiekt „nasłuchuje” lub otrzymuje wibracje z innego miejsca, ignoruje on pozostałe częstotliwości i dostraja się wyłącznie do swojej częstotliwości rezonansowej. Przypomina to trochę matkę, która spośród innych dzieci w przedszkolu jest w stanie natychmiast rozpoznać swoje dziecko.

Planety posiadają rezonansy orbitalne. Nasz zmysł słuchu działa na zasadzie bliskiej porywaniu: różne części membrany ucha wewnętrznego rezonują z różnymi częstotliwościami dźwięku. Rezonansy zdarzają się nawet w morzach, jak na przykład rezonansy fal w Zatoce Fundy na południowo-wschodnim krańcu Zatoki Maine, w pobliżu Nowej Szkocji. Armour odkrył w sercu obecność neuroprzekaźników, które sygnalizują i wpływają na zaawansowane kwestie myślowe w mózgu. McCraty odkrył, że dotyk, a nawet skupienie się na sercu powoduje porywanie między ludźmi za pomocą fal mózgowych. Kiedy dwójka ludzi dotknęła się, jednocześnie skupiając myśli pełne miłości na swoich sercach, „koherentne” rytmy ich serc zaczęły wzajemnie porywać ich mózgi.23

  • Samoregulujący się kosmos

Grawitacja: źródło kosmicznego porządku

Spośród czterech fundamentalnych sił natury, jedynie grawitacja działa na odległościach kosmicznych. W pewnym sensie to grawitacja zasila kosmos. Odpowiada ona za utrzymywanie olbrzymiej struktury uniwersum, wewnątrz której dopiero działają pozostałe siły. Fizycy i astronomowie długo uważali grawitację za osobliwą, ze względu na sposób w jaki organizuje ona materię. Kluczem do unikalnych zdolności strukturyzujących grawitacji jest jej uniwersalna zdolność do przyciągania i duży zasięg. Grawitacja oddziałuje na każdą cząstkę materii w uniwersum i nie jest możliwe odosobnienie materii tak, aby na nią nie oddziaływała. Jej skutki zatem kumulują się i rosną wraz z upływem czasu. Lekcją, którą daje nam EPR, jest to, że systemy kwantowe są w gruncie rzeczy nielokalne. Wszystkie cząstki, które kiedyś ze sobą wchodziły w interakcje z zasady należą do pojedynczej funkcji falowej – globalnej funkcji falowej obejmującej zdumiewającą ilość korelacji. Można nawet uznać (co robią niektórzy fizycy), że jest to funkcja falowa dla całego uniwersum. W takim układzie, los każdej cząstki jest nierozerwalnie związany z losem kosmosu jako całości; nie w sensie trywialnym, zgodnie z którym może on odczuwać siły pochodzące ze środowiska, ale dlatego, że sama jego rzeczywistość jest spleciona razem z resztą wszechświata.24

  • Na dobry początek, abyś mógł tu teraz być, tryliony swobodnie poruszających się atomów musiały w pewien intrygujący i ciekawie zorganizowany sposób zebrać się razem i stworzyć Ciebie. To układ tak wyspecjalizowany i wyjątkowy, że nigdy wcześniej nie został on stworzony i nigdy też nie zostanie powtórzony. Żywimy nadzieję, że przez wiele kolejnych lat te malutkie cząstki będą bezspornie angażować się w miliardy zgrabnych i wspólnych działań niezbędnych do utrzymania Ciebie w całości i pozwolą doświadczyć Ci tego, jak powszechnie wiadomo, wspaniałego, niedocenianego zazwyczaj stanu, jakim jest egzystencja. Każda powierzchnia jest zagospodarowana – nawet ta wielkości atomu. Wszędzie coś się dzieje. Wszystkim rządzi energia elektryczna. Większość z nas prawdopodobnie tego nawet nie odczuwa, ale składamy się z komórek elektrycznych. Wchłaniane przez nas pożywienie i tlen przetwarzane są w komórkach na energię elektryczną. Powodem dla którego nie razimy się olbrzymimi ładunkami lub przypadkiem nie palimy kanapy, na której siedzimy, jest bardzo mała skala wszystkich tych wyładowań: zaledwie 0.1 woltowe ładunki podróżujące na nanometrowe dystansy. Jednakże po odpowiednim zwiększeniu skali powstałyby stumetrowe pola elektryczne o wiele potężniejsze, niż piorun kulisty.25
  • Rizzolatti doszedł do wniosku, że w mózgach zarówno naczelnych, jak i ludzi nie może istnieć rozróżnienie pomiędzy obserwacją, a akcją. Aby pojmować wszystkie te doświadczenia wokół nas, możemy jedynie to sobie wyobrazić przechodząc przez to mentalnie. Rozumiemy działania innych osób poprzez symulowanie całego doświadczenia z osobistego punktu widzenia, jakby tyczyło się to nas. Rizzolatti wiedział, że odkryli jedną z neurobiologicznych zasad działania pojmowania. Zaczął nazywać ten fenomen „efektem lustra”, ponieważ neurony mają dwa zadania: pobudzać mięśnie do działania oraz zbierać informacje o działaniach w innych mięśniach. Będąc przekonanym, że odkryli ważny sposób połączenia mózgi ze światem zewnętrznym, Rizzolatti i jego zespół napisali skromną pracę, w której opisali rok swoich badań, a następnie wysłali ją do prestiżowego czasopisma naukowego Nature, tylko po to, aby została ona z miejsca odrzucona, ponieważ nie była ona interesująca dla nikogo spoza dziedzin neurologicznych. Poprzez znajomości Rizzolatti ostatecznie opublikował pracę w Journal of Experimental Brain Research. Pięć lat później, kiedy artykuł był już szeroko znany, zaś implikacje, jakie ze sobą niósł, zostały już na całym świecie przyjęte, Brain, czołowe czasopismo neurologiczne, przyjęło i natychmiast opublikowało zaktualizowaną wersję oryginalnego badania Rizzolattiego. Nie tylko naśladujemy emocje innych, lecz także odczuwamy je głęboko w swoim ciele. Jesteśmy tak zestrojeni z naszym otoczeniem emocjonalnym, że pozytywne i negatywne środowiska wpływają na nasze ciała i ich zdolność do funkcjonowania. Komórki NK (natural killer – naturalni zabójcy) to pierwsza linia obrony organizmu przed rakiem i licznymi wirusami – są one niesamowicie uwrażliwione na stres w naszym życiu, zwłaszcza na społeczne czynniki stresogenne. Podczas kłótni, a nawet mniejszych konfliktów odnotowano spore zmiany w ilości oraz aktywności tych komórek. Dowiedziono, że podobny stres społeczny ma wpływ na oś podwzgórze-przysadka-nadnercza, jeden z głównych ośrodków regulujących zdolność organizmu do zwalczania chorób. Psycholog David Spiegel i jego współpracownicy odkryli związek między niezgodą w małżeństwie a negatywnymi efektami kortyzolowego rytmu ciała, co obecnie uważa się czynnik ryzyka podczas wczesnych stadiów raka.26
  • Dwoje ludzi spotykających się jako para już od samego początku szuka u siebie podobieństw. Im więcej podobieństw odkrywają, tym bardziej wierzą, że są dla siebie stworzeni i że ich miłość przetrwa wszystko. Zawsze szukamy samych siebie w innych osobach. Jeżeli nadajemy na tych samych falach jak nasz partner, kryzysy, czy różnice w zdaniu nas nie podzielą. Wszystkie związki muszą przejść przez kryzys – tym bardziej, im dłużej trwa związek. Ale kryzys może oznaczać również katharsis oraz uleczenie. Oto głębsze znaczenie kryzysu. Dorośniemy, a nasze nierozwiązane problemy z dzieciństwa znikną. Często może to odcisnąć swoje piętno na związku. Jednakże para, która ze sobą rezonuje, przetrwa każdą próbę. Wspólnie uczy się pokonywać kryzysy. Nic na świecie nie może zakwestionować poczucia odnalezienia tej właściwej osoby.27
  • Dlaczego nasze stopy przyklejone są do ziemi?

Jednym słowem: grawitacja! Grawitacja to uniwersalna siła przyciągania występująca pomiędzy wszystkimi ośrodkami masy. Na tyle, na ile nam wiadomo, podlega jej wszystko w uniwersum. Siła grawitacji, chociaż słaba, zwiększa się wraz z masą. Mało znacząca dla niewielkich ciał, lecz znaczna dla tych olbrzymich, jak Ziemia, Słońce, czy galaktyka.

Co chroni nas przed zagrożeniem z kosmosu?

Naładowane cząstki, jak protony (jądra wodoru) i elektrony mkną przez kosmos z prędkością bliskiej prędkości światła. Duży ładunek energii czyni je niebezpiecznymi. Pole magnetyczne Ziemi odbija większość z nich i trzyma je od nas z daleka. Najbardziej niebezpieczne pod tym względem są Księżyc i Mars (bardzo małe pole).

Czy składamy się z pyłu gwiezdnego?

Uniwersum ze swoimi czarnymi dziurami, nebulami i wybuchającymi gwiazdami wydaje się być odłączone od naszego życia. Nic bardziej mylnego. Żelazo w twojej krwi, wapń w kościach, tlen wypełniający płuca… wszystko to stworzone wewnątrz gwiazd, które zniknęły na długo przed narodzinami Ziemi. Astrolodzy wcale nie są tacy szaleni – są wręcz niewystarczająco szaleni. Jesteśmy o wiele bardziej powiązani z gwiazdami, niż im się wcześniej marzyło.

Jaki wpływ na Ziemię ma Księżyc?

Fale na Ziemi, w przeciwieństwie do popularnego przesądu, wcale nie są wywoływane grawitacją Księżyca, ale różnicami w niej.

Czy nasz Układ Słoneczny jest wyjątkowy?

Układ Słoneczny posiada uporządkowaną strukturę: planety orbitują w tym samym kierunku i mniej więcej tej samej płaszczyźnie. Jest to prawdopodobnie powiązane z pochodzeniem Układu.

Co wychwytują radioteleskopy?

Fale radiowe to fale elektromagnetyczne o długości fali większej niż 1 cm. Stanowią one najmniej naenergetyzowaną część spektrum elektromagnetycznego.

Czym jest promieniowanie kosmiczne?

Około 90% promieniowania kosmicznego stanowią protony (jądra atomów wodoru); 9% to cząstki alfa (jądra helu); 1% to cięższe jądra. Kiedy zderza się ono z molekułami powietrza, promieniowanie kosmiczne emituje dookoła cząstki wtórne oraz słabą poświatę, nazywaną też promieniowaniem Czernekowa. Naziemne wykrywacze cząstek rozstawione na dużych obszarach wykrywają wielkie pęki atmosferyczne. Ultraczułe wykrywacze światła wykrywają promieniowanie Czernekowa.28

·         Granice grawitacji. Grawitacja to powszechna siła. Wszystkie cząstki materii w kosmosie przyciągają wszelkie inne cząstki. Nawet jeżeli jedyna grawitacja jaką w tym momencie „odczuwasz” to Ziemia przyciągająca Cię do siebie, także ludzie i przedmioty dookoła Ciebie przyciągane są przez twoje małe pole grawitacyjne, zupełnie jak każda planeta, gwiazda i galaktyka we wszechświecie. Pomimo, że grawitacja jest wszechobecna, jest ona zaskakująco słaba. Z łatwością możesz to sprawdzić, przykładając mały magnes do spinacza i podnosząc go. Siła przyciągania magnesu jest o wiele silniejsza od grawitacji, co pozwala jej pokonać przyciąganie grawitacyjne całej planety Ziemia. Różnią się one głównie tym, iż magnetyzm nie rozpościera się zazwyczaj na dużych obszarach w przeciwieństwie do grawitacji, która jest wszechobecna. Nie możesz się przed nią osłonić, ani schować. Nie możesz jej wyeliminować. Wszystko we wszechświecie odczuwa przyciąganie grawitacyjne wszystkiego innego.29

  • Cole Porter „Czym jest ta rzecz zwana miłością?” 1929

Miłość. Najwspanialsza rzecz na świecie, czy też puszka splecionych uczuć? Czy to coś skomplikowanego, czy też rzecz najprostsza? Czy można ją wyjaśnić naukowo? Dominuje w naszym życiu – albo się nią delektujemy, albo jej poszukujemy – zaś kiedy nas się jej pozbawia, świat zdaje się legnąć w gruzach. Liczne aspekty miłości tak nas zajmują, że już od niepamiętnych czasów praktycznie każdy poemat, książka, utwór muzyczny i film tyczy się miłości – i za każdym razem jest ona czymś nowym i fascynującym. To nie złudzenie, ponieważ miłość jest kluczem do ciągłego istnienia gatunku ludzkiego. Nic dziwnego, że rządzą nią potężne i zadziwiająco proste mechanizmy biologiczne. Mechanizmy te wpływają nie tylko na nasze życie miłosne, ale także spore aspekty naszych zachowań społecznych. Niedawno postawiona hipoteza sugeruje, iż złożone konsekwencje więzi społecznych są współwinne skomplikowaniu, a nawet niesamowitego rozmiaru ludzkiego mózgu (Dunbar i Shultz 2007). Miłość jest tak prosta, ale wiążą się z nią daleko idące konsekwencje.

Coś dla neurobiologów: miłości z pewnością nie można kontrolować według woli; wydaje się ona być zakorzeniona w prymitywnych, głębokich obszarach mózgu – nic dziwnego, że dowiedziono tego podczas eksperymentów przy skanowaniu mózgów zwierzęcych i ludzkich.

Mówiąc ogółem, wynika z tego, iż aktywność naszego mózgu jest zadziwiająco mocno określona przez naszą biologię – częściowo poprzez odziedziczone genetycznie wzorce behawioralne, a częściowo poprzez doświadczenia z dzieciństwa, które odcisnęły swoje piętno na umyśle. Określone wzorce zachowań i różnice osobowości można już w tej chwili wyjaśnić z biologicznego punktu widzenia, lecz nie zwalnia to nas od odpowiedzialności za nasze działania i decyzje. Bycie biologicznymi organizmami jest częścią ludzkiej natury.

Po pierwsze: najbardziej lubimy samemu decydować, kto dla nas najlepiej pasuje, intuicja jest tutaj nie do obejścia. Żadna agencja, żaden doradca, ani formularz analizujący nasz charakter nie jest w stanie tego przebić. (…)

Ciągnie mnie do Ciebie!

Poszukiwanie partnera podobnego do nas samych jest typowe dla wielu gatunków, co w biologii określa się jako „homogamia”. Jednakże jak mężczyzna (lub kobieta) ma znaleźć partnera, który jak najbardziej będzie do niego genetycznie zbliżony? Odpowiedź jest bardzo prosta: genetyczni krewniacy są do nas podobni z wyglądu. Jak można ich rozpoznać (albo jak robili to nasi przodkowie, kiedy nie mieli luster)? Odpowiedzią jest „imprinting seksualny”. Jako że rodzice są twoimi najbliższymi krewnymi, szukasz partnera (mężczyzny lub kobiety), który jak najbardziej przypomina twoich rodziców.

W związku z tym ludzie zasadniczo przestrzegają podstawowych kryteriów biologicznych poszukując swojego partnera – bez względu na wpływy kulturalne, społeczne i kognitywne. Należy jednak zauważyć, że zarówno nasze zachowanie jak i dobór partnera są złożone. Wiele czynników, które mają wpływ, pozostaje jeszcze nieodkrytych. Duża ich liczba wiąże się także z nami bardziej jako z osobnikami kognitywnymi, niż jako z ewolucyjnie zoptymalizowanymi aktorami biologicznymi.

Jeszcze jedno: to, czy koniec końców będziemy szczęśliwi z naszym partnerem niekoniecznie zależy od spełnienia wszystkich korzystnych kryteriów biologicznych, genetycznych, czy też ewolucyjnych. Kryteria te zostały określone ewolucyjnie, aby pomóc nam przekazywać nasze geny jak najdłużej. Nasze szczęście osobiste może wiązać się zupełnie z czymś innym.

Należy również wyjaśnić, co to oznacza w kontekście wymiarów neuronalnych: sześcian o wymiarach 3x3x3 mm (27 mm3) zawiera, zgodnie z pewnymi szacunkami i w zależności od rejonu mózgu, od 500,000 do 2 milionów neuronów, z których średnia wartość otrzymywana jest co dwie sekundy.30

  • Rola nerwu błędnego

Twoja obecna osobowość kształtowana jest dodatkowo przez trzeci czynnik biologiczny, o którym chcielibyśmy opowiedzieć: dziesiąty nerw czaszkowy. Jest to główna linia łącząca twój mózg i ciało, nazywana także nerwem błędnym. Wychodzi on z pnia mózgu i prowadzi przez organy wewnętrzne. Przede wszystkim jednak łączy on twój mózg z sercem. Wiesz już, że twoje tętno przyśpiesza, kiedy ktoś Cię obraża lub Ci grozi – można to przypisać reakcji „walka lub ucieczka”, którą odziedziczyliśmy po naszych przodkach. Możesz jednak nie wiedzieć, że to nerw błędny uspokaja twoje walące serce poprzez zainicjowanie kolejnej pierwotnej reakcji (i podanie oksytocyny) „relacja i ukojenie”.

Na tle informacji, że miłość równa się przywiązaniu, staje się jasne, że twój nerw błędny jest biologicznie aktywnym trzpieniem, który wspiera i koordynuje twoje miłosne doświadczenia. Nerw ten umyka twojej świadomości. Stymuluje on bardzo małe mięśnie twarzy odpowiedzialne za utrzymywanie kontaktu wzrokowego i synchronizowanie twojej mimiki z drugą osobą. Dba on dokładnie nawet o miniaturowe mięśnie ucha wewnętrznego, abyś mógł lepiej wychwytywać głos drugiej osoby spośród hałasów. W delikatny, lecz stanowczy sposób nerw błędny zwiększa szansę na powstanie przywiązania między wami. Zwiększa on szansę na pozytywny rezonans.

Nowa nauka o miłości jasno stawia twierdzenie, iż twoje ciało funkcjonuje niczym czasownik. Oczywiście niektóre cechy twojego ciała – jak DNA lub kolor oczu – są względnie stałe. Ale twój mózg rejestruje nieustannie zmieniające się warunki życia i koordynuje przepływ substancji biochemicznych, które z kolei zmieniają twoje ciało oraz mózg od wewnątrz, na poziomie komórkowym. Twoje ciało przejmuje inicjatywę. W niesłychany sposób przekazuje wszystko, co czujesz – momenty twojego pozytywnego rezonansu lub ich brak – do wszystkich części ciała; przygotowuje do bycia zdrowym lub chorym, a także (mniej lub bardziej) do miłosnego przywiązania.

Charakterystycznymi cechami miłości są troska i opieka nad innymi; ciepło, a także szczere zainteresowanie, które skłania do bycia empatycznym i ufającym. Jakiś czas temu opublikowano artykuł, który próbował doszukać się najważniejszej cechy miłości spośród wszystkich wariacji na temat miłości – od romantycznej, poprzez rodzicielską, aż po platoniczną. Określił ją jako troskę i opiekę, czy, bardziej abstrakcyjne, „inwestowanie w dobrobyt innej osoby wyłącznie dla jego/jej dobra”. To stała podstawa miłości. Troska i opieka sprawiają, że większą uwagę przykładasz do potrzeb innych ludzi, otrzymujesz i przetwarzasz napływające informacje z większą uwagą, by uchronić twoich bliskich przed stratą. Oprócz tego, przy kolejnym spotkaniu z osobami, z którymi dzielisz mikromomenty pozytywnego rezonansu, miłość prowadzi do bardziej automatycznych pozytywnych reakcji – oboje zakładacie, że jesteście do siebie przychylnie nastawieni, co pozwala na doświadczanie kolejnych chwil pozytywnego rezonansu. Badania nawet dowiodły, że twoje codzienne interakcje z przyjaciółmi i współpracownikami stałyby się o wiele bardziej radosne i przyjemne, gdybyś tylko dowiedział się, jak należy dbać o mikroelementy miłości.

Mówiąc prosto: miłość miesza nam w sercu i głowie. Pomyśl, jak mecz piłki lub koncert mogą wywołać pozytywny rezonans na dużą skalę.

Pomyśl, jak mecz piłki lub koncert mogą wywołać pozytywny rezonans na dużą skalę. Za pomocą zsynchronizowanych okrzyków, piosenek, marszy, tańczy lub innych działań można stworzyć głębokie poczucie grupowej solidarności, które może porwać nawet cały stadion.

Stań się

Miłość z biegiem czasu pobudza ruch fal. Im częściej doświadczasz pozytywnego rezonansu każdego dnia, tym większy ma on wpływ na to, kim się staniesz.

Perspektywy na przyszłość

Widzieliśmy, w jaki sposób miłość pobudza ruchy fal w przestrzeni i czasie. Według pewnych badań, twoja świadomość automatycznie rozszerza się w momencie pozytywnego rezonansu, a więc ty oraz inni ludzie uczycie się doceniać ten moment bardziej, niż zazwyczaj. Twoje ciało zaczyna również automatycznie skłaniać się w kierunku drugiej osoby i z nią zgrywać, rozpoczynając subtelny, synchroniczny taniec, który wzmacnia wasze przywiązanie. Z biegiem czasu owe potężne momenty Cię zmieniają. Pomagają Ci one rozszerzać swoją sieć kontaktów, wzmacniają twoja odporność, czynią mądrzejszym i bardziej zdrowym fizycznie. Co więcej, miłość jest dogłębnie osobista. Rozwija się w twoim umyśle i ciele, a z ich pomocą, niczym fala, kulminuje się ona z każdym mikromomentem przywiązania – każdym uśmiechem, śmiechem lub wiedzą, albo zgodą dzieloną z innymi. A więc chociaż te mikroelementy są niesamowicie osobiste i kruche, coraz to mocniej stają się one obiektami badań naukowych. Po raz pierwszy więc możesz spojrzeć na miłość i docenić ją nie tylko z subiektywnego, osobistego punktu widzenia, ale także tego obiektywnego i naukowego. W ten sposób lepiej zrozumiesz dlaczego twoje ciało i umysł stworzone są do miłości i mogą one na niej wyłącznie skorzystać. Naucz się szukać miłości częściej, a nie tylko poprawi to twoje samopoczucie, ale także i otoczenie oraz nasz świat – o wiele więcej, niż ty i ja jesteśmy sobie dzisiaj wyobrazić. Okazji na miłość jest wiele. To od Ciebie zależy, jak je wykorzystasz, a co za tym idzie, jak będziesz prowadził życie pełne spełnień.31

 

 


  1. Alexander Loyd, Beyond Willpower, 2015
  2. Hans-Peter Dürr, Marianne Oesterreicher, We Experience More than We Understand: Quantum Physics and the Question of Life, 2001
  3. ‘Quantum Entanglement’, BBC News, 2 April 2016
  4. Prof. Amit Goswami, Quantum Creativity, 2014
  5. ‘Physik-Nobelpreis 2015: Jäger der Geisterteilchen’, Spiegel Online, 11 October 2015
  6. ‘Physik-Nobelpreis 2015: Jäger der Geisterteilchen’, Spiegel Online, 11 October 2015
  7. Alex Loyd, The Greatest Principle. Unlocking the Hidden Keys to Ultimate Success in All Areas of Your Life. From Stress to Success, 2014
  8. Paul Jakubczyk, Earthsong, Raum & Zeit, Thema Holistische Wissenschaft, Issue 21, 2014
  9. Manfred Spitzer, Wulf Bertram, Hirnforschung für Neu(ro)gierige – Braintertainment 2.0.
  10. Ulrich Warnke, Quantum Philosophy and Spirituality: The Key to Secrets of Human Being Bound Edition, 2011
  11. Ulrich Warnke, Quantum Philosophie and Spirituality. The key to the secrets of human being, 2011
  12. Dr. Joe Dispenza, Breaking the Habit of Being Yourself: How to Lose Your Mind and Create a New One, 2012
  13. Dr. Med. Lothar Hollerbach, The Quantum Code. Healing and Self-Healing through the Primal Energy, 2012
  14. John Brockman, How does the world work?, 2014
  15. Lawrence M. Krauss, A Universe from Nothing: Why there Is Something Rather than Nothing, 2012
  16. Paul Parsons, Scientific Theories in 30 Seconds, 2015
  17. Bruce H. Lipton, Steve Bhaerman, Spontaneous Evolution: Our Positive Future and How to Reach It, 2009
  18. Pam Grout, E³ Nine More Energy Experiments that Prove: Manifesting Magic and Miracles Is Your Full-Time Gig, 2014
  19. Penney Peirce, Frequency, Trinity, 2009
  20. Bruce H. Liton ‘Intelligent Cells: How Do Experiences Command Our Genes’, Biology of Beliefs, Mountain of Love/Elite Books
  21. Dieter Broers, Thoughts Create Reality: The Laws of Consciousness
  22. Alexander Loyd, Beyond Willpower, 2015
  23. Lynne McTaggart, The Field: The Quest for the Secret Force of the Universe, 2002
  24. Paul Davies, Cosmic Blueprint: New Discoveries in Natures Ability to Order Universe, Copernicus Center Press
  25. Bill Bryson, A Short History of Nearly Everything, 2003
  26. Lynne McTaggart, The Bond. How to Fix Your Falling-Down World
  27. Pierre Franckh, The DNA Field and the Law of Resonance: Creating Reality through Conscious Thought and Das Gesetz der Resonanz
  28. Marcus Chown, Govert Schilling Tweeting the Universe. Tiny Explanations of Very Big Ideas
  29. Bryan Gaensler, Extreme Cosmos
  30. Andreas Bartels, Die Liebe im Kopf – Uber Partnerwahl, Bindung und Blindheit.
  31. Barbara L. Fredrickson, The Power of Love: A New Look at the Greatest Feeling, Love 2.0., Campus, 2013

 

© 2022 ABeffekt. All rights reserved.